
Poznajemy Kociewie
Nasz region zaczęliśmy poznawać od najbliższego otoczenia. Wybraliśmy się więc na spacer po mieście. Oglądaliśmy kamieniczki, na które na co dzień właściwie nie zwracamy uwagi. A przecież są tak inne od naszych nowych domów. Szukaliśmy charakterystycznych dla Pelplina miejsc i zabytków. Wiemy także, gdzie urzęduje Burmistrz, gospodarz naszego miasta
Z tym nowym słowem pani zapoznała nas podczas zajęć, kiedy omawialiśmy życie naszych pradziadków w Pelplinie i w okolicznych miejscowościach. Pani pokazała nam na obrazkach jak kiedyś pieczono chleb, wyrabiano masło, przędzono nici na kołowrotku i tkano materiały. Opowiadała nam o zawodzie garncarza, który już zaginął, bo przecież naczynia kupujemy w sklepie.
Odwiedziła nas nasza starsza koleżanka z zespołu „ Małe Modraki”, która nauczyła nas kilku słów w gwarze kociewskiej. Wiemy już, że na chłopców mówiono „knapy”, na dziewczynki „dziywuchy” a na dziadków „lulki”. Koleżanka powiedziała nam wierszyk o swoim stroju i zaśpiewała nam piosenkę po kociewsku. Bardzo nam się spodobało, chociaż nie zrozumieliśmy jej. Potem pani powiedziała nam o czym dziewczynka śpiewała. Na zajęciach wykonaliśmy również wianki, które dziewczynki od razu założyły na głowę, a chłopcy podarowali je swoim mamusiom.
Aby dowiedzieć się czegoś więcej o naszym regionie, pani zaprosiła nas na spotkanie z panią Alicją Watkowską, która jest opiekunką Zespołu „Modraki”.
Wykonaliśmy sobie również zdjęcia. Prawda, że jesteśmy pięknymi Kociewiakami…
czterolatki